
Start 2.0
Zmiana daty rocznej nastała już 2 tygodnie temu. Przez ten czas borykałam się z kolejnymi wątpliwościami, czy mój blog w aktualnej formie i pod tym adresem ma sens. Chciałam pisać bardziej od siebie i o codzienności.
Wykupiłam nawet 2 kolejne domeny, w tym jedną tak naprawdę reaktywowałam. I…
I wtedy przeczytałam kilka swoich dotychczasowych wpisów. Stwierdziłam, że być może nie brzmią one aż tak oficjalnie, że może wystarczy po prostu wnosić na blogu zmiany na bieżąco, a nie po raz kolejny kasować blog pisany już od kilku miesięcy. W dodatku domena ma też swoją ciągłość i historię.
O tworzeniu nazwy / adresu bloga bardziej prywatnego już troszeczkę tu było, ale chyba poświęcę temu cały wpis. Dlaczego? Po pierwsze: istniejące poradniki odnoszą się przede wszystkim do tworzenia nazw / adresów blogów firmowych, mających zarabiać, a to trochę inna sprawa. Po drugie, czasem trudniej nazwać blog o codzienności, gdzie porusza się różną tematykę i trudno w nazwie określić zakres tematyczny.
A swoją drogą, to musi być naprawdę problem, skoro tyle ludzi szuka porad na temat wymyślania adresów różnych blogów.
Cóż, pora ruszać w dalsza blogową drogę. Kolejny rok przed nami. Oby nam się!

Boże Narodzenie
Może Ci się spodobać

Mój numer? Nie pamiętam! Przecież do siebie nie dzwonię! Ten i inne problemy z numerami
27/06/2020
Strach przed techniką – rodzaj fobii?
15/05/2020